Kiedyś kopalnia, dzisiaj ścieżka turystyczna, czyli czas na mały spacer nad Jezioro Szmaragdowe.
Szybka decyzja, wyjście na wschód. Wstałem o 5:30, żeby tuż po 6:00 spakować manatki i z odzieżą termiczną wyjść z osiedla Słonecznego i przejść jakieś 3,5 km przez las.
Dotarłem, miałem jeszcze mały zapas czasu. Do wschodu zostało mi jakieś 15 minut. Szybki przemarsz wokół jeziora i “wspinaczka” na zachodnią część wzgórza.
I wtedy pojawiło się ono! Szybciutko wznoszące się słoneczko, po kilku ujęciach już było ponad koronami drzew. Ponad godzina spaceru, żeby podziwiać przez 10 minut wschód słońca – bezcenne.
Czasami warto wstać wcześnie rano, aby zobaczyć jaka cisza i spokój mogą być na tym świecie.